Każdy już zapewne słyszał o pojazdach napędzanych prądem elektrycznym. Niewielu jest Polaków, którym choćby nie obiła się o uszy taka marka samochodów, jak Tesla. Nieobca jest nam również idea silników hybrydowych, czyli łączących w sobie rozwiązania znane nam z pojazdów spalinowych elektrycznych. Oto jednak pojawia się nowe źródło energii.
Motoryzacja nigdy w historii prawdopodobnie nie spotkała się z tak wielkim przełomem, jakim są ogniwa paliwowe. Jak działa ta technologia? Otóż, na pokładzie samochodu montowana jest mała elektrownia, której zadaniem jest wytwarzanie ogromnych ilości energii na drodze utleniania. Brzmi niewiarygodnie? Co jeszcze ciekawsze, jedynym produktem ubocznym tej reakcji będzie czysta woda. Jak można już bez trudu wywnioskować, paliwem dla aut posiadających takie ogniwa będzie wodór.
To nowatorska i zaskakująca idea, ale nie zmienia faktu, że współczesna motoryzacja jednoznacznie preferuje napędy hybrydowe. Prawdopodobnie ten stan rzeczy nie ulegnie zmianie przez kolejne kilkadziesiąt lat.